I po świętach! ;o) Jak przed świętami miałam nawał pracy tak teraz mam atak lenia ;o) Nic a nic mi się nie chce, weny brak...a zamówienia czekają...
Macie jakiś sposób na przywołanie weny? ;o)
W związku z brakiem natchnienia dziś mam do pokazania tylko małe drobiazgi.
Dekoracja wiosenna zrobiona przed świętami.
I dwa małe drobiazgi szydełkowe zrobione z myślą o pewnej duszyczce ;o)
A to już moje wygrane Candy ;o)
To dostałam od Kamili
plus pyszna czekolada ;o) Dzięki!
A tym uszczęsliwiła mnie Trilli
Aż żałuję, że wiosna idzie ;o) Dzięki Trilluś ;o)
To tyle na dziś. Buziaki posyłam, miłego dnia życzę a sama czekam na wenę ;o)
Śliczne małe serweteczki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDrobiazgi szydełkowe są piękne, a zdjęcie z bratkami przecudowne!
OdpowiedzUsuńAga, serwetki są prześliczne i moje kubeczki z herbatką od razu się do nich przytuliły ;) A dekoracja bratkowa śliczna :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne prace :)
OdpowiedzUsuńdekoracja urocza :)
OdpowiedzUsuńserwetki piękne ...
super prezenty ... pozdrawiam
a już myślałam, że zajajowałaś się i dlatego Cię nie widać ... hehe
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki !!!!
Śliczne to Twoje lenistwo ;)
OdpowiedzUsuńUrocze dekoracje :) Śliczne maleństwa :) piękne prezenty :) a co do lenia, to czasem trzeba go przyjąć (hi hi), żeby nie było zmęczenia materiału :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj ja też mam lenia i to jakiego
OdpowiedzUsuńserwetunie śliczne
Bratki super, serwetki cudo, a prezentów zazdroszczę a juz najbardziej to już chusty od Uli
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie ;-) i ja się jakoś ostatnio nie mogę zebrać ....
OdpowiedzUsuńTo ma być leń???
OdpowiedzUsuńTrzeba stanąć o północy na rozstaju dróg z czarnym kotem i sową na ramieniu i wołać po łacinie na wschód ,zachód ,północ i południe-weno wróć!!!!Pomoże na bank:)
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja,bardzo wiosenna. Jak za oknem pochmurno rozwesela oczy. Uwielbiam takie maleństwa szybko się robią a efekt ogromny. Co do lenia sam przejdzie.
OdpowiedzUsuń