Była choinka to teraz coś na choinkę ;o) Len to tkanina w której zakochałam się jakiś czas temu ale jak dotąd nie miałam odwagi jej użyć. Na pierwszy ogień poszła karteczka dla Karolci którą już wcześniej pokazałam.
Na drugi zaś zawieszki na choinkę. Powiem nieskromnie ;o) że mi się bardzo podobają! Na mojej choince na pewno zawisną! ;o)
Pozdrawiam serdecznie i posyłam buziaki! ;o)
Zawieszki przepiękne:)Lecę na candy,które niechcący ominęłam:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie te Twoje ozdoby.Produkuj dalej!A potem mam nadzieję że ujrzymy Twoją choineczkę jak przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńoch, urzekły mnie te choineczki, są śliczne.
OdpowiedzUsuńNo ja naocznie podziwiam Twój kunszt w działaniach z lnem :) Ładne te zawieszki. Mnie najbardziej urzekły dzwoneczki. Nie obrazisz się jak zgapię wzór i zrobię takie filcowe?
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! ;o)
OdpowiedzUsuńAmanoo - niniejszym udzielam Ci zgody na zgapianie ;o) Znaj moje dobre serce ;o))
Do śmierci winnam Ci wdzięczność :D
OdpowiedzUsuńCudowne zawieszki.. Ogromnie mnie zainspirowały. Wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCudowne wyglądają jak piernikowe ./././
OdpowiedzUsuńfajniutkie ozdoby:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się :) ja też robię podobne, tylko kolorowe :) u mnie jeszcze będzie reniferek :)i może konik na biegunach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka
piekne zawieszki
OdpowiedzUsuńUrokliwe zawieszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, niczym pierniczki
OdpowiedzUsuńkażdy post, to inny pomysł
OdpowiedzUsuńchciałam zrobić kilka ozdób choinkowych i ......
sama już nie wiem z czego i jak ???
może dalej nie oglądać tego blogu ?? :)
Piękne! a u nas był konkurs na eko-bombkę!!
OdpowiedzUsuńhttp://przyjaznysrodowisku.blogspot.com/