wtorek, 19 czerwca 2012

...mała serwetka...

Witajcie!
Nad broszką nadal dumam ;o) tymczasem powstała serwetka. Jak dla mnie przecudny wzór, uwielbiam ją! Chyba zrobię jeszcze kilka ;o)) a w towarzystwie piwonii to już szczyt szczęścia! ;o)



  A Wam jak się podoba?

Miłego dnia!

14 komentarzy:

  1. Piękna, faktycznie wdzięczny wzorek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się bardzo podoba, śliczny wzorek! I piwonia śliczna. Dobrze, że mnie tam nie ma u Ciebie w ogrodzie, bo "rozkwitłabym" Ci wszystkie pączki jak to miałam w zwyczaju z wychuchanymi piwoniami mojej mamy... ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ja też się cieszę, że Ciebie tu nie ma ;o))

      Usuń
    2. hahaha Amanoo ja robiłam podobnie w dzieciństwie...byłam ciekawa koloru ;)

      Usuń
  3. aha ... ładniutka bez dwóch zdań !

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się w pełni - cudny wzorek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Delikatna i urocza :) rzeczywiście śliczny wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Wy szydełkujące dziewuszki robicie takie cuda????

    OdpowiedzUsuń
  7. ŚLICZNA....PIEKNIE WYGLADAŁABY NA LNIANEJ PODUSZCE...LUB SERWECIE:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo, bardzo, bardzo. Uwielbiam takie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, jest cudna :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń