Nareszcie skończyłam! To jeszcze zaległe zamówienie świąteczne. Wyjęłam cały zapas włóczek, zamieszałam szydełkiem i wyszło takie coś ;o)
Pierwszy test miękkości też zaliczony ;o)
i na swoim miejscu...
Pozdrawiam Was ciepło z zimnej i otulonej śniegiem Suwalszczyzny! ;o)
jejku.... cudny kolorowy radosny :) :) :) no i wygląda na super milutki i mięciutki :)
OdpowiedzUsuńOch łobuzie!Przepiękne dziergadełko...kurcze...dziergadło!Jakie barwne,wesołe.Aż chce się żyć jak się na nie patrzy :)
OdpowiedzUsuńJuż od samego patrzenia zrobiło mi się cieplej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z zaśnieżonej Wielkopolski:)
bardzo ładne takie coś :)
OdpowiedzUsuńAleż się napracowałaś!
OdpowiedzUsuńKapa wyszła świetna i jakie wspaniałe kolory! kawał dobrej roboty. Pozdrawiam.
Naprawdę śliczny roboty i czsu Ci nie zazdroszcze
OdpowiedzUsuńale efekt bombowy
Pozdrawiam
Rewelacja! Aż sobie krzyknę;)
OdpowiedzUsuńRany Julek, to ja już całkiem się załamałam swoim nieróbstwem :/ Świetna ta kapa i kolory takie w sam raz żeby dać Karolci kopa w .... na rozruch ;)
OdpowiedzUsuńTo niech Karolcia czuje się kopnięta ;o)
UsuńDzięki dziewczyny! To moja największa robótka - robota raczej ;o) Pracy "trochę" było ale jaka radość, że już koniec ;o)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na swoim miejscu.
Test miękkości - rewelacyjny :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Widzę, ze już narzuta została zagarnięta przez tego uroczego kociaka.. nie dziwię się, jest super!
OdpowiedzUsuńNarzuta przecudnej urody :) rewelacyjna :) śliczne kolory, mogę sobie tylko wyobrazić ile pracy Cię ona kosztowała :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńileż to pracy i czasu musiało pochłonąć! :)
OdpowiedzUsuńefekt super;)
pozdrawiam
Piękne rzeczy tworzysz, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie cudo.... zazdraszczam talentu!!! :)
OdpowiedzUsuńOho? ale ogrom pracy! A mnie nigdy nie starcza na coś tak dużego :(
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :-)))))
OdpowiedzUsuń